Profesorowie Dorota Simonides i Władysław Bartoszewski odebrali w poniedziałek doktoraty honoris causa
Uniwersytetu Opolskiego. Uroczystość odbyła się w 14 rocznicę powołania opolskiej uczelni.
W laudacji na cześć Bartoszewskiego rektor opolskiej uczelni, prof. Stanisław Nicieja podkreślił, że najważniejszą cechą charakteryzującą dzisiejszego honorowego doktoranta jest dobroć i umiejętność znajdowania w ludziach tego, co ich zbliża. "Często nazywa się go budowniczym mostów, bo szuka w ludziach i całych narodach tego, co je zbliża i łączy" - mówił rektor.
Nicieja mówił też, że Bartoszewski jest jednym z nielicznych Polaków, którym udało się wpłynąć na zmiany w stosunkach polsko-żydowskich i polsko-niemieckich. "Nikt tak jak Bartoszewski nie był słuchany w Berlinie i Jerozolimie, bo był on świadkiem straszliwego dramatu w jaki w połowie XX wieku uwikłane były te trzy narody - Niemcy, Żydzi i Polacy" -argumentował rektor.
Nicieja wyraził Bartoszewskiemu - w imieniu całej społeczności akademickiej - wdzięczność za działalność społeczną polityczną i dyplomatyczną, za jej ładunek edukacyjny i moralny oraz za emanujący z niej humanizm i patriotyzm. "Darując najwyższe uniwersyteckie wyróżnienie, dajemy wyraz temu, że takie wartości cenimy sobie najbardziej, że są dla nas wzorcem i pragniemy je propagować" - oświadczył rektor.
Sam Bartoszewski w swoim wystąpieniu żartobliwie mówił, że nadane mu wyróżnienie to efekt działania "dobrego układu"."Kiedy człowiek otrzymuje jakieś wyróżnienie, to nie jest rzeczą obojętną kto go wyróżnia, kiedy, gdzie, dlaczego i w jakim towarzystwie. Jeśli chodzi o to ostatnie - to w najlepszym jakie mogło być, gdyż chodzi o Dorotę Simonides i o mnie, więc nie ma co dyskutować" - powiedział skwitowany gromkimi brawami.
Wygłaszający laudację na cześć Simonides prof. Piotr Kowalski zwrócił uwagę, że opolska naukowiec - badaczka kultury i literatury śląskiej - jest jednym z najwybitniejszych polskich humanistów naszych czasów. "Któż więc, jeśli nie ona zasługuje bardziej na godność doktora honoris causa Uniwersytetu Opolskiego" - zaznaczył Kowalski.
Przypomniał też karierę polityczną prof. Simonides - poselską i senatorską, a także działalność w OBWE, oraz liczne międzynarodowe nagrody i wyróżnienia - w tym medal Gloria Artis, europejską Nagrodę im. Herdera, Medal Watykanu i niemiecki Wielki Krzyż Orderu Zasługi. "Takie osiągnięcia i honory nie zaskakują, gdy poznać biografię prof. Simonides. Bycie humanistą, etnologiem i antropologiem oznacza znalezienie się w samym centrum debaty politycznej - ochrony słabszych, ujmowania się za mniejszościami, troski o wolność i godność" - wyliczał Kowalski.
Simonides zatytułowała swoje wystąpienie "Region -
Ojczyzna -Europa", bo - jak podkreśliła - wokół tych trzech pojęć toczy
się całe jej życie. "Od dziecka byłam głęboko zanurzona w regionalnej kulturze,
świadomości lokalnej, gwarze i obyczaju (...) W okresie dorastania przebywając
w środowisku wyznającym wysokie walory etyczno-patriotyczne identyfikowałam się
z polską ojczyzną, by potem poprzez moją naukową i parlamentarną pracę działać
w całej Europie" - wyjaśniła.
Wyróżnienia dla Simonides i Bartoszewskiego to doktoraty numer 27 i 28. Wśród wcześniej uhonorowanych są m.in. papież Jan Paweł II, ordynariusz opolski abp Alfons Nossol, Wojciech Kilar, Stanisław Lem, Ryszard Kaczorowski, Zbigniew Religa i Kazimierz Kutz. (PAP)