Pikieta pod Realem w obronie ryb

Dział: Opole

Przed głównym wejściem do supermarketu Real przy ul. Sosnkowskiego odbędzie się we wtorek o g. 17 pikieta, która ma zwrócić uwagę ludzi na zbrodnię dokonywaną na rybach.

Organizatorem akcji w Opolu jest Grupa na rzecz Zwierząt. Podkreśla ona, że badania wykazują, iż powierzchnia ciała ryby odczuwa bodźce w bardzo podobny sposób, jak ludzkie oko, czyli jest bardzo wrażliwa. - Ryby jak każde zwierzęta odczuwają ból i strach. Chcemy pokazać społeczeństwu, że ryba nie jest rzeczą i nie może być w taki sposób traktowana. Mimo, iż od roku w polskim prawie jest zapis, że ryb (chodzi głównie o karpie) nie wolno sprzedawać żywych w workach, to tak się dzieje - mówi Marcin Mironowicz.

Dodaje, że ryby najlepiej sprzedawać wcześniej ubite. - Jeśli klient życzy sobie żywej ryby, ma obowiązek kupić odpowiednie wiaderko do transportu zwierzęcia. Jednakże niewielu sprzedawców dba o ten przepis. Jako, że w hipermarketach łamanie prawa odbywa się na największą skalę, w to właśnie miejsce wymierzamy naszą akcję - zaznacza. W tym roku happening będzie miał formę milczącego protestu. Uczestnicy akcji będą mieli pozaklejane usta taśma, będą trzymać transparent, jak i plakaty z różnymi informacjami na temat łamania praw zwierząt. Rozdawane także będą ulotki informujące o krwawym procederze, który odbywa się co roku w naszych sklepach, jak i o tym co możemy zrobić aby nie wspierać tej zbrodni.

Źródło: Gazeta Wyborcza Opole


ostatnia zmiana: 2010-12-20
Komentarze
Polityka Prywatności