Uczelnia dostała blisko osiem milionów złotych unijnego dofinansowania. Pieniądze przyznane przez urząd marszałkowski pójdą na doposażenie ośmiu laboratoriów.
Tokarki, na których teraz pracują inżynierowie z Katedry Technologii
Maszyn i Automatyzacji Produkcji, można by umieścić w muzeum techniki.
Niektóre maszyny pochodzą jeszcze lat siedemdziesiątych.
- Jak w
takiej sytuacji prowadzić badania? Jak szukać nowych rozwiązań dla
przemysłu albo uczyć młodych inżynierów? - pyta dr inż. Marian Bartoszuk
z Politechniki Opolskiej, koordynator dwóch dofinansowanych na Wydziale
Mechanicznym projektów.
- Dzięki unijnemu dofinansowaniu uda nam
się zakupić nowoczesną tokarkę numeryczną oraz stworzyć laboratorium do
prototypowania. To będzie taki zalążek pracowni inżynierii odwrotnej.
Ma ona zastosowanie nie tylko w technice, ale i medycynie. Można tą
metoda wytwarzać np. wszelkie protezy - mówi dr inż. Marian Bartoszuk.
Urząd
marszałkowski dofinansował osiem z trzynastu złożonych przez
politechnikę projektów. Wszystkie dotyczą wspierania innowacji w
przedsiębiorstwach. Obecnie uczelnia jest na etapie podpisywania umów z
urzędem marszałkowskim.
- Mam nadzieję, że formalności uda się
załatwić do świąt. Potem pozostanie tylko rozpisanie przetargów na zakup
potrzebnego sprzętu. Ten na uczelnię trafić powinien w połowie roku -
mówi dr inż. Anna Król, prorektor ds. inwestycji i rozwoju PO.