Miasto nagradza najlepszych

Dział: Opole

Polskie Towarzystwo Zarządzania Produkcji w Opolu, działające przy Polskiej Akademii Nauk, nagrodziło najlepszych doktorantów w Polsce. Wygrały prace dr Anny Grędy i dra Arkadiusza Kawy. - Chcemy promować młodych i zdolnych - mówi prof. Ryszard Knosala, prezes PTZP.

Nagrody wręczono w redakcji "Nowej Trybuny Opolskiej” w Opolu. Cała uroczystość odbyła się pod patronem "Akademickiej - Biznes”.
Dr Anna Gręda z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie zajęła trzecie miejsce w konkursie. W swojej pracy zajęła się teorią wielokryterialnego podejmowania decyzji.

- To technika bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych i Japonii. U nas niestety wciąż niedoceniana - mówi dr Anna Gręda. - Jak sama nazwa wskazuje, polega na tym, aby w podejmowaniu decyzji kierować się wieloma czynnikami. Brać pod uwagę wszystkie ewentualności mogące mieć wpływ na daną sytuację. To metoda uniwersalna, można ją stosować od przemysłu do polityki. Chciałabym ją po prostu rozpowszechniać - dodaje.
Dr Gręda będzie miała ku temu okazję, bo tuż po napisaniu pracy otrzymała propozycję opublikowania książki na temat metody wielokrotnego podejmowania decyzji.

Laureatem drugiej nagrody w konkursie został dr Arkadiusz Kawa z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jego praca ma usprawnić transport. Stanowi połączenie informatyki i logistyki.

- Rzecz dotyczy agentów - tak mówi się o programach do wykonywania konkretnych zadań. W przypadku mojego projektu chodzi o sterowanie łańcuchem dostaw - mówi naukowiec.

Dr Arkadiusz Kawa stworzył program, a raczej jego prototyp, który sam automatycznie będzie zestawiał i tworzył najergonomiczniejszy i najszybszy sposób dostarczania produktów do miejsca przeznaczenia.

- Chodzi nie tylko o dostarczenie gotowych przedmiotów do klienta, ale również surowców do ich produkcji fabrykom i wytwórcom. Wszystko musi być idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Teraz odchodzi się od magazynowania. Wszystko musi być przywiezione na konkretną godzinę. Trudność polega na tym, że wszystko trzeba tak ustawić, żeby nie było żadnych przestojów w produkcji. One grożą ogromnymi stratami finansowymi. Przykładowo w fabryce samochodów kilkuminutowe opóźnienie może kosztować kilka milionów euro - mówi dr Kawa.

Podczas tegorocznej edycji konkursu na najlepszą pracę doktorską nie przyznano pierwszej nagrody.

- Po prostu nie było pracy spełniającej wyznaczone przez nas kryteria. Nie zmienia to oczywiście faktu, że zarządzanie i inżyniera produkcji zyskują w Polsce na znaczeniu szczególnie w kontekście przemysłu i szeroko pojętego biznesu - mówi prof. Ryszard Knosala, prezes PTZP. - Widać to na przykładzie tematów nagrodzonych prac doktorskich. Wszystkie są praktyczne - dodaje.

Prototypem systemu sterującego łańcuchem dostaw wymyślonym przez dr. Kawę już zainteresowała się jedna z międzynarodowych firm dystrybucyjnych.
- Bardzo się z tego ucieszyłem. Ale spokojnie, żaden komputer nigdy nie zastąpi pracy ludzi - mówi dr Kawa.

źródło: nto.pl



ostatnia zmiana: 2010-02-24
Komentarze
Polityka Prywatności