Uniwersytet Opolski odnawia swój Instytut Chemii. Remont i nowoczesne wyposażenie budynku pochłoną łącznie prawie 17,5 miliona zł. Podpisano umowę na dofinansowanie prac z Regionalnego Programu Operacyjnego, skąd uczelnia dostanie ponad 14 i pół miliona zł.
Budynek instytutu pochodził z lat 70. Był już w tak złym stanie, że Państwowa Inspekcja Pracy chciała go zamknąć. Kłopoty sprawiała prawie nie działająca wentylacja i zużyte instalacje wodno-kanalizacyjne.
"Chemia jest dość agresywnym środowiskiem, i ten budynek był już całkowicie wyeksploatowany. Gdybyśmy nie mieli środków i nie wygrali tego konkursu, to byłby to koniec kształcenia chemików w naszym województwie, gdzie dominuje przemysł chemiczny" - powiedziała PAP rektor UO, prof. Krystyna Czaja.
Rektor opolskiej uczelni sama jest chemikiem i b. dyrektorem Instytutu Chemii. "O pieniądze na remont staraliśmy się od dziesięciu lat, stąd tym większa jest moja radość" - dodała.
Na czas remontu zajęcia odbywają się w lokalizacjach zastępczych. Wiosną 2011 roku do odnowionego budynku mają powrócić studenci. Całość prac przy przebudowie i wyposażeniu Instytutu pochłonie prawie 17,5 miliona zł. Ponad 14,5 miliona to dofinansowanie z RPO woj. opolskiego.
W ocenie Czai, opolska chemia kształci studentów na wysokim poziomie. "Jest b. mocna zarówno pod względem kształcenia, jak i pod względem badań. Jest też bardzo aktywna i skuteczna w pozyskiwaniu grantów, z młodą, ale bardzo ekspansywną kadrą" - zaznaczyła.
Po zakończeniu remontu i wyposażeniu nowego budynku będzie on - w opinii rektor - obiektem na miarę XXI wieku. "To będzie kompletnie inna jakość, zarówno w kształceniu, jak i w dziedzinie badań" - podsumowała Czaja. PAP - Nauka w Polsce