Wiadukt będzie gotowy za dwa lata

Dział: Opole

Zła wiadomość dla opolan jest taka, że od wiosny przyszłego roku w mieście będziemy mieli kolejne objazdy. Dobra wiadomość mówi o tym, że od października 2010 roku, mieszkańcy miasta będą mogli korzystać z nowego wiaduktu na ul. Struga, który o remont prosi się już od wielu lat. Nowe rozwiązania komunikacyjne mają ułatwić poruszanie się po mieście.

Wczoraj, w Urzędzie Miasta w Opolu, podpisano umowę z wykonawcą, który zbuduje nowy wiadukt na ul. Struga. Podpisy na dokumencie dotyczącym inwestycji wartej % 07ponad 63 miliony złotych, złożył Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu oraz Grzegorz Soszyński, prezes firmy Himmel and Papesch. Właśnie ta firma wygrała przetarg.

- Jeszcze nie ma ustalonej dokładnej daty kiedy zaczniemy prace. Najpierw musimy zrobić kładkę dla pieszych, która pozwoli przechodzić przez tory, a następnie przygotować się do prac, które zaczniemy wiosną - mówił prezes Soszyński.

Zakres prac jest bardzo szeroki i obejmuje praktycznie cztery budowle: dwa wiadukty oraz dwie estakady.

- Pierwotnie projekt ograniczał się tylko do remontu wiaduktu, ale później zaczął się rozrastać - tłumaczył Piotr Rybczyński, wicedyrektor MZD. - Za dwa lata będziemy mieli dużą swobodę w poruszaniu się po tym obiekcie.

Prace będą skomplikowane, ponieważ będą prowadzone nad torami kolejowymi i w sąsiedztwie dworca PKP. Do tego dojdzie wymiana kanalizacji deszczowej i sanitarnej oraz kabli. Przebudowa ulicy Armii Krajowej jest zaplanowana w ten sposób, by w przyszłości nie było problemu w przebudowaniu tej drogi na dwupasmówkę.

- Ta inwestycja jest największą w Opolu planowaną na lata 2007-2013 - mówił prezydent Ryszard Zembaczyński.

Prace nad przygotowaniem dokumentacji oraz przetargu trwały kilka lat.

Prezydent zaznaczył, że nawet w ostatnich tygodniach były wątpliwości, czy w perspektywie nadchodzącego kryzysu gospodarczego podpisywać umowę z wykonawcą. Jedni doradcy odradzali, inni zachęcali. Prezydent posłuchał tych drugich. Za budową wiaduktu przemawiała sytuacja na rynku budowlanym. Przez półtora roku nie było możliwości podpisywania kontraktów z Regionalnego Programu Operacyjnego.

- Teraz, gdy już można to robić, na rynku powstanie tłok inwestorów i szczupłość wykonawców, a to podniesie ceny - zaznaczył Zembaczyński.

W dobie ruszających inwestycji związanych z przygotowaniami do Euro 2012, na rynku będzie brakowało materiałów budowlanych. Zwiększony popyt z pewnością wywinduje ceny. Koszt zrealizowania tej nietaniej inwestycji jeszcze by się podniósł.

- Chcemy w ciągu dwóch%07 lat uzyskać efekt budowlany - powiedział prezydent Zembaczyński. - Wykonawca jest już sprawdzony, bo dobrze spisał się budując wiadukt nad torami na ulicy Niemodlińskiej.<www.naszemiasto.pl>


ostatnia zmiana: 2008-11-27
Komentarze
Polityka Prywatności